niedziela, 7 października 2018

Wyróżnieni w Szufladzie.

Witajcie!
Dziś w naszym cyklu "Wyróżnieni w Szufladzie" przedstawiamy kolejną fantastyczną i utalentowaną rękodzielniczkę Karolinę, czyli Lolę z bloga StudiaKa.



Oto co Karolina pisze o sobie:

Na wstępie chciałabym bardzo podziękować za wyróżnienie i zaproszenie do prezentacji! To dla mnie wielka radość, nagroda i niewyobrażalny zastrzyk energii! Tak więc Szuflado, bardzo dziękuję :)


Kilka słów o mnie? Mam na imię Karolina, jestem żoną i mamą dwójki kochanych dzieciaków, od zawsze zakochaną we wszystkim, co kreatywne i dające możliwość tworzenia. Jeszcze do ubiegłego roku byłam pracującą na wysokich obrotach korporacyjną myszką, dziś z nowymi perspektywami realizuję marzenia, jednocześnie poświęcając jak najwięcej czasu moim pociechom.


Już jako dziecko uwielbiałam wszelkie prace twórcze i aranżacyjne, sama kleiłam półeczki ze sklejki, robiłam przeróżne dekoracje z papieru i kwiatów, nieustannie przemeblowywałam pokój, szkicowałam, szkicowałam i szkicowałam. 
Jako nastolatka marzyłam o szkole plastycznej, a potem architekturze i choć droga poprowadziła mnie w nieco innym kierunku, ‘tworzenie’ pod każdą postacią i tak pozostało moją domeną. 






Obecnie wracam na wymarzony tor, z radością i wielką ulgą realizuję pasje, które stały się już moim sposobem na życie. Próbuję sił w różnych dziedzinach: od ozdabiania dużych i małych przedmiotów z wykorzystaniem decoupage i mediów, wpisów art journal (oczywiście z mix media i z nieco raczkującym kolażem), scrapbookingu, szyciu (dość amatorskim, ale - jak wszystko, co popełniam - pełnym pasji) maskotek, narzut, poduszek itp. – często do pokoi  dziecięcych, wykonywaniu dekoracji okazjonalnych (w tym roślinnych z  użyciem wszystkiego, co wpadnie mi w ręce), po odnawianie leciwych przedmiotów użytkowych (ostatnio były to zniszczone walizki podróżne z okresu PRL), a także projektowanie i wykonanie (tak dla domu i od kiedy mąż zrobił mi małe szkolenie z użytkowania sprzętu stolarskiego) skromnych mebli lub ich elementów. Dzięki znajomym i ich poczcie pantoflowej coraz częściej mam okazję aranżować wnętrza mieszkalne, co daje mi niesamowicie równie dużo radości i satysfakcji.





  

Wprost nie potrafię usiedzieć w miejscu, zawsze mam głowę pełną pomysłów i  piwnicę pełną przedmiotów czekających na nowe życie, a jedynym tego minusem jest za krótki dzień  i ewentualnie ograniczenia w metrażu ;)





Wśród moich prac najbardziej lubię te mniej uporządkowane, nieidealne, czasem nieco chaotyczne i emocjonalne (czyli takie, jak ja!). Cząstkę tego spotkacie odwiedzając moje kąty :) http://loosinspiration.blogspot.com/ oraz naprawdę bardzo, bardzo świeże https://studiokagdansk.blogspot.com/ , na których krok po kroku brnę głębiej w ten kreatywny świat i nigdy nie czuję się nim znudzona, a co dzień bardziej zafascynowana! 


To byłoby na tyle ;) Jeśli Was nie zanudziłam i doczytaliście do końca, dziękuję! Jeśli zachęciłam do odwiedzin, zapraszam serdecznie!


Pozdrawiam!
Karolina


8 komentarzy:

  1. Witaj Karolinko!:)) Miło Ciebie bliżej poznać i tyle ciekawych rzeczy o Tobie i Twoich pasjach przeczytać:)). Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako, że miałam tą przyjemność poznać Cię osobiście potwierdzam- PRAWDZIWA dusza artystyczna z Ciebie :) głowa pełna pomysłów, które realizujesz :) :) trzymam kciuki za każdy jeden Twój projekt Karolina! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! To samo mogę powiedzieć o Tobie!

      Usuń
  3. Świetne prace, jestem zafascynowana.

    OdpowiedzUsuń