Witajcie!
W dzisiejszym odcinku niezmiernie miło mi jest zaprezentować Wam prace stałego uczestnika naszych Szufladowych zabaw, kryjącego się pod pseudonimem :
( Wojtek bardzo dba o swoja prywatność,
dlatego zamiast zdjęcia profilowego poprosił o wstawienie w banerek swojego avatara )
Myślę, że wielu z Was zagląda od jakiegoś czasu na Jego bloga, a Ci, którzy tego jeszcze nie robią - na pewno zaczną! Co tu dużo gadać, oddaję głos naszemu Gościowi:
"Witam wszystkich !
Mam na imię Wojtek i zajmuję się
lepieniem z modeliny.
Brzmi mało poważnie, ale jakoś tak
wyszło :-)
Często padają pytania: dlaczego
akurat modelina? Po prostu nie próbowałem gliny czy innego
materiału rzeźbiarskiego. Tak naprawdę Angry Birds dla syna to
były moje pierwsze rzeźby. Nigdy wcześniej nie miałem modeliny w
rękach i nie próbowałem rzeźbić. Tym bardziej zaskoczyła mnie
łatwość obróbki i wygoda mas polimerowych.
W lutym 2014 roku uruchomiłem bloga, w
którym prezentuję mniej i bardziej udane twory. Długo wahałem się
czy ujawnić się w internecie z moją budzącą uśmiechy pasją.
Ostatecznie uznałem że nic nie stracę. Obecnie widzę, że
opłaciło mi się to bardzo. Poznałem wielu ludzi obdarzonych
wspaniałymi umiejętnościami, tworzących niesamowite dzieła.
Otrzymałem mnóstwo uwag i komentarzy, które pozwoliły mi inaczej
spojrzeć na to co robię i w efekcie polepszyć efekty mojej pracy.
W ostatnich miesiącach skupiłem się
na polimerowych okładkach – na pamiętniki, notesy, kalendarze, co
kto lubi. Podobają mi się większe formaty, które choć wymagają
więcej pracy i materiałów, dają mi więcej satysfakcji z
uzyskanego efektu.
Oto kilka z moich prac, które
wyznaczały kolejne etapy mojej twórczości.
1.
Angry Birds – jak zaznaczyłem,
moje pierwsze „rzeźby”. Od nich wszystko się zaczęło.
2.
Szary mag – pozwolił mi ocenić
możliwości polimerów i skierował mnie w modelowanie.
3.
Wiedźma z Roszpunki – pierwsza
praca wysłana na wyzwanie.
Dzięki niej otrzymałem pierwsze
wyróżnienie i bardziej uwierzyłem w swoje możliwości.
4.
Wąż – pierwsza okładka, którą
uważam za udaną. W zasadzie to nie wiem dlaczego, jest raczej dość
prosta, bez dodatków, ale ma to coś. Jedynie jej zdjęcia zawsze
mi kiepsko wychodzą :-)
5.
Bajkowa – po jej zrobieniu
poważnie zacząłem się zastanawiać, czy nie zmienić kierunku w
tematyce, z horroru na bajki. Została o wiele lepiej oceniona w
sieci, niż poprzednie, moim zdaniem bardziej udane.
6.
Dziennik – jak dotąd
najczęściej oglądana okładka, chociaż mało komentowana.
Przy
niej po raz pierwszy korzystałem z narzędzi clayshapers. Obecnie
nie rozstaję się z nimi podczas pracy i naprawdę mogę śmiało
polecić każdemu, kto lubi sobie czasem coś wymodelować.
7.
Gejsza – pierwsze, długo
wyczekiwane zamówienie od mojej żony i jak na razie moja
najbardziej dopracowana praca."
Cudne, prawda?
Więcej niesamowitych prac Wojtka znajdziecie na Jego blogu: www.clayman76.blogspot.com/
Dziękujemy Ci, Wojtku, że zgodziłeś się zaprezentować na naszym blogu.
Mamy nadzieję, że dalej będziesz brał udział w naszych wyzwaniach
i życzymy Ci wielu, kolejnych sukcesów !
Świetne prace :) Najbardziej podoba mi się przedostatni Dziennik - po prostu rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńSzary Mag, Wąż i Gejsza - po prostu mistrzostwo. Nie znam się na tym, ale dla mnie rewelacja
OdpowiedzUsuńRównież nie jestem obeznana w temacie, ale jak dla mnie to tych horrorów nie zostawiaj. Są świetne!
OdpowiedzUsuńWspaniałe!!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za precyzję i wyobraźnię. Jego prace przenoszą nas w całkiem inne światy :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite prace, podziwiam umiejętności :)
OdpowiedzUsuńGenialne prace. Bardzo wysoki poziom wykonania i niezła wyobraźnia autora.
OdpowiedzUsuńŁał, świetne prace! Ten wąż jest jak żywy! :) Pędzę na bloga podziwiać więcej. :)
OdpowiedzUsuńWojtek masz talent! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZbieram szczękę z podłogi :-)
OdpowiedzUsuńGejsza, rewelacja..
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe komentarze. Bardzo mi miło, że moje prace się podobają. Na pewno będzie ich więcej :-)
OdpowiedzUsuńNo nie myślałam,że jeszcze mnie coś tak niesamowicie zaskoczy, a jednak:)Wspaniałe prace! Fantastyczne... robisz to
OdpowiedzUsuńWojtku z taka lekkością...supcio!!!!
Jestem w szoku!Cudne prace!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń