Drodzy Czytelnicy, z wielką przyjemnością śpieszę przedstawić Wam Magdalenę z bloga:
Lalki szmacianki
Magdalena szyje piękne lalki, ale nie tylko. Koniecznie obejrzyjcie więc Jej bloga, jest ciepły, radosny i pastelowy :-).
Lalki szmacianki
Magdalena szyje piękne lalki, ale nie tylko. Koniecznie obejrzyjcie więc Jej bloga, jest ciepły, radosny i pastelowy :-).
Sama o sobie pisze tak:
Cześć!
Mam na imię Magdalena i prowadzę bloga lalkiszmacianki.blogspot.com, którego założyłam prawie dwa lata temu. Jak sam adres mojej strony wskazuje jestem kompletnie zafiksowana na punkcie szycia lalek. Dla moich bliskich trochę to dziwne, bo przez całe swoje dzieciństwo bawiłam się tylko i wyłącznie samochodami i żołnierzykami.
Wracając do mojej pasji…
Moja przygoda ze szmaciankami zaczęła się od jednej z książek Tone Finnanger.
Wiadomo, początki nie należały do najłatwiejszych, ale często z pomocą przychodziły mi przeróżne tutoriale znalezione w sieci.
Wracając do mojej pasji…
Moja przygoda ze szmaciankami zaczęła się od jednej z książek Tone Finnanger.
Wiadomo, początki nie należały do najłatwiejszych, ale często z pomocą przychodziły mi przeróżne tutoriale znalezione w sieci.
Dzięki nim zgłębiałam swoją wiedzę i czułam się coraz pewniej przy maszynie. Obecnie próbuję podążać swoją drogą tzn. ciągle pracuję/udoskonalam swoje autorskie szablony. Poznaję nowe techniki, pracuję z nowymi materiałami…
Na koniec chcę podziękować Dziewczynom z Szuflady za zaproszenie i możliwość pokazania Wam moich prac.
Uwielbiam wszystkie Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńTo prawda jest, co podziwiać!
OdpowiedzUsuńUwielbiam lalki-szmacianki.
OdpowiedzUsuńAle piękne lalki, chciałabym mieć taką towarzyszkę w pracowni, często gadam do siebie więc dużo lepiej z koleżanką no nie?
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle ciepłych słów/komentarzy :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne te lalki ! Każda opowiada swoją historię...
OdpowiedzUsuńNie jedna dziewczynka marzy o takiej swojej małej przyjaciółce, piękne lalki :)
OdpowiedzUsuńMagda, bardzo się cieszę, że Cię tu widzę.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Ciesze się ze tu jesteś Madziu :)
OdpowiedzUsuńMadziu Twoje laleczki i w ogóle inne dzieła są pełne ciepła i nastrajają optymistycznie od razu widać ,że wkładasz całe serce w to co tworzysz .ps ta roczochrana lalunia co siedzi na poduszkowym krzesełku to cała ja choć ze mnie nie jest aniołek ,ale reszta się zgadza.Pozdrawiam serdecznie czekam na kolejne dzieła
OdpowiedzUsuńPiekne laleczki :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne laleczki!!!!
OdpowiedzUsuńLaleczki Magdaleny są wyjątkowe , nigdzie nie znajdziemy takich a do tego wspaniale maluje swoje obrazy - aparatem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńPiękne lale!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bloga i prace Magdy :)! Miło spotkać koleżankę w Szufladzie ;).
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkie prace Madzi jaki pokazuje u siebie na blogu....począwszy od cudnych lal a kończąc na igelnikach!!
OdpowiedzUsuń