poniedziałek, 25 maja 2015

Znalezieni w Szufladzie 6/2015.

Drodzy Czytelnicy, już wielki czas przedstawić Anetę. 
Aneta jest kolejną osobą, którą zaprosiłyśmy do naszego stałego cyklu blogowego "Znalezieni w Szufladzie".
Znacie bloga Niesforne nitki


Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji poznać bloga Anety, to teraz przyszedł odpowiedni moment, by nadrobić zaległości :-). 
Aneta przybliżyła nam swoją wspaniałą twórczość oraz napisała kilka słów o sobie w poniższym tekście:

Witajcie, 
mam na imię Aneta, ale w wirtualnym świecie znana jestem pod nazwą swojego bloga – Niesforne nitki
Bloga prowadzę od niedawna, a konkretnie od listopada 2014 r. Pomysł z pokazywaniem mojego rękodzieła w internecie rodził się w mojej głowie od jakiegoś czasu, ale brakowało mi odwagi żeby zrobić ten pierwszy krok. Pasją do rękodzieła zaraziła mnie mama, która szydełkuje i robi różności na własne potrzeby. Już jako nastolatka, wspólnie z mamą robiłam kwiaty z bibuły, ozdoby na różne okazje i zakochałam się w szydełku. Obecnie mój wolny czas pochłaniają dwie techniki – frywolitka czółenkowa i wspomniane szydełkowanie. We frywolitce zakochałam się od pierwszego wejrzenia – natknęłam się w internecie na biżuterię frywolitkową i stwierdziłam, że nie pozostaje mi nic innego jak zakupić odpowiedni sprzęt i nauczyć się wykonywać takie cudeńka. W tej technice byłam i jestem zupełnym samoukiem. Jeśli chodzi o szydełkowanie, to jak już wspomniałam, w tym przypadku całego dziergania nauczyła mnie mama. Nie szydełkuję jednak typowych serwet czy ubrań, bo nie mam tak dużych pokładów wytrwałości i cierpliwości, ale robię różnego rodzaju maskotki. 
Rękodzieło jest dla mnie odskocznią od codzienności, 
wypełnia mój wolny czas, a jeśli dodatkowo mogę komuś sprawić przyjemność robiąc coś specjalnie dla niego to jestem podwójnie zadowolona. Oprócz tych dwóch technik wciąż uczę się czegoś nowego, stale doskonalę swój warsztat i uwielbiam poznawać nowe techniki rękodzielnicze.

Pięknie dziękuję Projektantkom Szuflady za możliwość zaprezentowania mojej twórczości. To dla mnie ogromne wyróżnienie, że mogę pokazać odrobinę siebie i tego co robię. Takie wyróżnienia motywują do dalszej pracy i są niesamowitym wirtualnym kopem, aby dawać od siebie jeszcze więcej. 
Dziękuję i pozdrawiam Aneta !
***
A teraz kilka moich prac, życzę miłego oglądania ☺

Szydełkowe małpki – pierwsze maskotki, które po złożeniu wszystkich elementów w całość sprawiły, że byłam naprawdę zadowolona, a uśmiech gości na twarzy każdego kto wejdzie do salonu i zobaczy te dwa cudaki stojące na komodzie.


Maleńki trąbacz, który pokazał mi, że małe formy robi się o wiele trudniej niż te większe.


Konik My Little Pony – mimo, że nie jestem już małą dziewczynką i nigdy nie oglądałam bajki, konik skradł moje serce i wiem, że powstaną kolejne egzemplarze. Dodatkowo otrzymałam za niego pierwsze w życiu wyróżnienie.


Bransoletka frywolitkowa wykonana techniką ankars – sprawiła, że stałam się maniaczką koralików i zyskałam nowy nałóg – innym kobietom błyszczą oczy na widok biżuterii, kosmetyków, ja cieszę się jak głupia z nowo nabytych kryształków, koralików.



Fioletowe wrzosowisko – letnia bransoletka, która pięknie błyszczy się w słońcu



Fioletowa rozeta – wisior wykonany tą samą nitką co poprzednia bransoletka, mimo, że wzór jest zupełnie inny stanowią zgrany duet.


Broszka, która stała się wisiorem – moja pierwsza próba oplecenia „kamienia” frywolitką i renowacja starej broszki, która zyskała nowe życie i ładnie zdobi dekolt.


Dziękujemy Aneto za przedstawienie Twej pięknej twórczości nitką wyplecionej :-).
***
Czy zaglądacie regularnie do swojej poczty elektronicznej? 
Wkrótce kolejna, zdolna osoba zostanie zaproszona do cyklu "Znalezieni w Szufladzie", nie przeoczcie tej okazji :-)

6 komentarzy:

  1. Podziwiam, piękne prace, zwłaszcza te frywolitkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne :)) Fioletowy duet robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prace Anetki oglądam często bo bardzo lubię Jej szydełkowe stworki i frywolitki również od razu widać ,że wkłada całe serce w to co robi. Czekam niecierpliwie na kolejne prace i bardzo się cieszę z jej wyróżnienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Również "podglądam" Anetę. Cudne ma prace. Warta wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń