Witam serdecznie!
Ogromnie się cieszę, że mogę zagościć w Szufladzie:)
Na imię mam Karina (ksywka: gibonik). Mieszkam sobie z mężem, trzema
psami i dwoma kotami w małym domku z wielką łąką:). Rękodziełem
pasjonowałam się od dawna ale jako osoba podziwiająco- kupująca,
natomiast moja z nim przygoda zaczęła się jakieś siedem lat temu.
Zakochałam się w decoupage'u, postarzaniu przedmiotów, a całkiem
niedawno w scrapbookingu i mixed mediach. Wielką pomocą w rozwijaniu
swych pasji była i jest dla mnie Michalina z pracowni Harmony art:) Od
jakiegoś czasu swoje twory zamieszczam na blogu.
Oto kilka moich prac:
Mam wielką słabość do
twórczości mistrzów malarstwa końca XIX wieku, stąd też mój pomysł na
wyzwanie:
Temat: Lady of Shalott - melancholijna postać kobiety ze średniowiecznych legend.
Zainspirujmy się pięknym obrazem J. W. Waterhouse'a, jego scenografią, kolorami, zwiewną suknią, emocjami na twarzy...
Przywołać wenę pomoże przepiękny utwór Loreeny McKennitt o tym samym tytule "Lady of Shalott"
Przywołać wenę pomoże przepiękny utwór Loreeny McKennitt o tym samym tytule "Lady of Shalott"
Raz jeszcze dziękuję za możliwość wzięcia udziału w inspirującej zabawie :)
pozdrawiam serdecznie
Karina - Gibonik
Wspaniały temat! Twórczy i bardzo intrygujący ;)
OdpowiedzUsuńZrobiło mi się smutno, że tylko jedna praca została dodana... pewnie przez święta - też przymierzałam się do pracy i ... na tym się skończyło... Może wypadałoby przedłużyć termin? Pozdrawiam serdecznie....
OdpowiedzUsuń