Witajcie,
Kolejny raz mamy przyjemność zaprezentować twórczość, niezwykle utalentowanej osoby. Jest nią Natalia, która wyróżniona została w naszym lipcowym wyzwaniu.
Oto co pisze o sobie:
Mój blog jest zdecydowanie zdominowany przez lepienie z mas termoutwardzalnych, od dłuższego czasu - głównie z Fimo.
Uwielbiam to, bo daje mi niezliczoną liczbę możliwości. Kiedy chce mieć nowe kolczyki - mogę je sobie po prostu ulepić,
potrzebuję figurki na tort - siadam do tworzenia. A to jeszcze nie wszystko! Z modeliny można lepić także różne półfabrykaty: koraliki, ozdoby do pakowania prezentów, czy przydasie do scrapbookingu, a nawet ozdabiać wielkanocne pisanki!
Czasami odpoczywam od lepienia szyjąc maskotki, lecz także wtedy przydaje mi się moje hobby, bo mogę np. ulepić oczy dla misia, czy stworzyć jakieś ciekawe guziki.
Kolejną moją pasją jest wykonywanie zdjęć moich prac. Staram się zawsze, by były one ciekawe i tematycznie powiązane. Dlatego sesje zdjęciowe to dla mnie zawsze przygody pełne niespodzianek, przy których świetnie się bawię! Czego ja już nie robiłam próbując ukazać moje tworki w ciekawej scenerii! Brałam moje bransoletki nad morze by zrobić zdjęcie na tle fal, kupowałam skandynawskie landrynki w Lidlu, by podkreślić zabawną formę kolczyków-budzików,
czy robiłam prowizoryczny weselny stół, by zaprezentować figurkę na tort dla Młodej Pary.
By blog mógł pełnić swoją misję i przeciągać na kreatywną stronę mocy od czasu do czasu publikuję różne DIY. Stworzyłam serię "Lepienie Po Studencku", by pokazać, że na swoje hobby wcale nie trzeba wydawać fortuny. Jeżeli choć trochę ciągnie Was w stronę modeliny lub chcecie spróbować ulepić aniołka z masy solnej - koniecznie musicie zajrzeć do tej serii!
Jeszcze raz dziękuję Zespołowi Projektantek Szuflady za możliwość zaprezentowania moich tworków, a wszystkich zapraszam ciepło do odwiedzenia mojej przytulnej Lawendowej Kuźni na
http://lavenderforge.blogspot.com/ "
Bardzo dziękujemy Ci za prezentację, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Twojej twórczości, a wszystkich zapraszamy na blog Natalii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz